Kolorem.
Kolorem jesiennych dni.
Ciepłego, jesiennego słońca.
Złotych liści ogrzanych delikatnymi promieniami.
Nie wiem skąd o tej porze roku dynia.
Ale widać na krakowskim Kleparzu i dynie dorodne zimą można znaleźć.
Prawda, że cieplej się robi na przednówkowym sercu, gdy widzi się dynię? Majestatycznie wyglądającą znad szarych ziemniaków, marchewek, cebul i porów...
Niczym prawdziwa karoca.
40 dag dyni
25 dag miękkiego masła
40 dag cukru
łyżeczka ekstraktu waniliowego
szczypta soli
6 jaj
1/2 kg mąki
2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
2-3 pomarańcze
3-4 cytryny
tłuszcz i mąka do formy
Najpierw przygotowałam dyniowe puree...
Dynię przekroiłam, usunęłam pestki i włóknisty miąższ, następnie ją obrałam, pokroiłam w kostkę. Odważyłam 40 dag i wrzuciłam do garnka. Zalałam 100 ml wody i gotowałam ok. 10 minut, aż stała się miękka. Zmiksowałam i odłożyłam do przestudzenia.
Formę do babki (taką o pojemności 2,5-3 l) wysmarowałam tłuszczem o oprószyłam mąką i rozgrzałam piekarnik do 150 stopni.
Ciasto...
W misce wymieszałam mąkę z proszkiem do pieczenia. Utarłam masło z 25 dag cukru, ekstraktem waniliowym i solą. Dodawałam po jednym jajku ciągle ucierając. Na przemian wsypałam wymieszaną z proszkiem mąkę i dyniowe puree. Gotowe ciasto przełożyłam do formy i piekłam niecałą godzinę.
Gdy się upiekło wyjęłam je z piekranika, ale zostawiłam w formie na pół godziny. W tym czasie przygotowałam syrop.
Syrop do ponczowania...
Z cytryn i pomarańczy wycisnęłam dwie szklanki soku. Przelałam do rondelka, wsypałam 15 dag cukru i zagotowałam. Syrop gotowałam jeszcze przez kwadrans. Lekko przestudziłam.
Patyczkiem do szaszłyków zrobiłam w cieście otworki i skropiłam syropem. Gdy ostygło, wyjęłam z formy i oprószyłam cukrem pudrem.
Do babki dyniowej ponczowanej syropem pomarańczowym pasuje bita śmietana (lub utarty do gładkości ser mascarpone) lekko osłodzona i doprawiona dobrym likierem pomarańczowym (np. Cointrau lub ektraktem pomarańczowym) oraz świeżo otartą skórką pomarańczową.
Ciasto...
W misce wymieszałam mąkę z proszkiem do pieczenia. Utarłam masło z 25 dag cukru, ekstraktem waniliowym i solą. Dodawałam po jednym jajku ciągle ucierając. Na przemian wsypałam wymieszaną z proszkiem mąkę i dyniowe puree. Gotowe ciasto przełożyłam do formy i piekłam niecałą godzinę.
Gdy się upiekło wyjęłam je z piekranika, ale zostawiłam w formie na pół godziny. W tym czasie przygotowałam syrop.
Syrop do ponczowania...
Z cytryn i pomarańczy wycisnęłam dwie szklanki soku. Przelałam do rondelka, wsypałam 15 dag cukru i zagotowałam. Syrop gotowałam jeszcze przez kwadrans. Lekko przestudziłam.
Patyczkiem do szaszłyków zrobiłam w cieście otworki i skropiłam syropem. Gdy ostygło, wyjęłam z formy i oprószyłam cukrem pudrem.
Do babki dyniowej ponczowanej syropem pomarańczowym pasuje bita śmietana (lub utarty do gładkości ser mascarpone) lekko osłodzona i doprawiona dobrym likierem pomarańczowym (np. Cointrau lub ektraktem pomarańczowym) oraz świeżo otartą skórką pomarańczową.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarz!