już wkrótce!
czwartek, 25 kwietnia 2013
piątek, 12 kwietnia 2013
Palmiery cynamonowo - kakaowe
Najszybszy wypiek EVER!
Tak... wiem, że z gotowca, ale cóż zrobić, że lenistwo czasem bierze górę, a coś słodkiego by się przekąsiło :-)
Czas przygotowania palmierów nie przekracza pięciu minut, a samo pieczenie trwa nie dłużej niż kwadrans.
Gdy zaskoczą Was goście, wystarczy wymieszać cukier z kakao i cynamonem, i do dzieła!
Pyszne, chrupiące ciasteczka do kawy czy herbaty.
A skąd ich nazwa?
Wywodzi się od kształtu liści drzewa palmowego, choć zwą je również motylkami czy uszami słonia.
Smacznego i leniwego, sobotniego popołudnia życzę!
Składniki (16 sztuk):
- arkusz ciasta francuskiego - rozmrożonego (275 g; najlepiej z masłem)
- ćwierć szklanki cukru
- łyżeczka kopiasta cynamonu
- łyżeczka kopiasta kakao
Sposób przygotowania:
Cukier wymieszać z kakao i cynamonem. Ciasto rozwinąć na oprószonym mąką lub cukrem blacie. Ciasto posypać mieszanką cukru i lekko docisnąć do ciasta.
Boki złożyć do środka i docisnąć. Ponownie boki złożyć do środka i na pół w rulon. Delikatnie oprószyć cukrem i pokroić na 16 plasterków ( o grubości ok. 7-8 mm).
Ciastka układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, zachowując między nimi odległość - ciastka rosną. Posypać cukrem lub resztką mieszanki i lekko spłaszczyć palcami.
Piec w 200 stopniach C przez 10 - 15 minut, aż się ładnie zezłocą.
Wystudzić na kratce.
czwartek, 11 kwietnia 2013
Dżem malinowo-czekoladowy
Ogromnie brakuje mi świeżych owoców.
Z dziwnym, nieznanym kiedyś obrzydzeniem (bo zimę zawsze kochałam miłością dziecięcą) spoglądam na resztki śniegu w Parku i wciąż ośnieżone szczyty gór.
Tęsknię do letniego słońca, ciepłych i słodkich malin, które zrywam z krzaczków. Część zjadam od razu, część zostawiam na konfitury.
Gdy już się najem, a konfitury zawekuję, następne partie mrożę. By zimą lub wczesną wiosną ugotować kompot, zrobić sos do sernika czy lodów waniliowych.
Wczoraj sięgnęłam do zamrażarki po zapasy, bo naszła mnie ochota na... maliny z czekoladą :-)
A może czekoladę z malinami?
Przygotowałam dżem malinowo-czekoladowy i już go kocham.
Za zapach, który unosi się w całym domu. Za smak.
Słodki, lekko kwaskowy.
Idealny do kromki tostowanej chałki, naleśników lub nadziewania rogalików drożdżowych :-) /o tym w następnym poście/
Domowa skórka pomarańczowa. Z notatnika mojej Mamy
Strasznie mnie boli wyrzucanie skórki po zjedzeniu pomarańczy.
W moim domu rodzinnym zawsze się ją smażyło.
Moczyło, obgotowywało, oglądało jak staje się przezroczysta i błyszcząca.
Dom pachniał wtedy świętami.
A babcia powtarzała: Ale będą makowce na święta.
Makowce były zawsze.
Szczególnie ciepło wspominam te na puszystym biszkopcie.
Masa makowa ze skórką, orzechami, figami, zapieczona.
A na to taki śliski, bieluchny lukier. Aż trzeszczał pod zębami.
I pachniał sokiem cytrynowym.
Pachnące dzieciństwo.
W moim domu rodzinnym zawsze się ją smażyło.
Moczyło, obgotowywało, oglądało jak staje się przezroczysta i błyszcząca.
Dom pachniał wtedy świętami.
A babcia powtarzała: Ale będą makowce na święta.
Makowce były zawsze.
Szczególnie ciepło wspominam te na puszystym biszkopcie.
Masa makowa ze skórką, orzechami, figami, zapieczona.
A na to taki śliski, bieluchny lukier. Aż trzeszczał pod zębami.
I pachniał sokiem cytrynowym.
Pachnące dzieciństwo.
sobota, 6 kwietnia 2013
Moje miejsce na mapie
Od czterech lat mieszkam na stałe w Beskidzie Niskim.
Od 2007 roku razem z Mamą tworzymy zgrany tandem w Starym Domu Zdrojowym w Wysowej Zdroju.
Czasem tęsknię za Krakowem, z którego pochodzę.
Ale gdy tylko wyjadę, choćby na chwilę, parę dni czy godzin, z radością wracam do mojego ukochanego Beskidu.
Do mojego miejsca na ziemi.
Do mojego miejsca na mapie.
Dziś zapraszam Was w Gorlickie.
słowa i muzyka: Bogusław Diduch
produkcja: PAPAYA STUDIO
Wykonawcy:
SOLIŚCI:
CHÓR BELFERS SINGERS pod kierunkiem TADEUSZA MIKRUTA
BOGUSŁAW DIDUCH/ Ostatnia Wieczerza w Karczmie przeznaczonej do rozbiórki.
MIROSŁAW DZIUBINA/Dollars Brothers
JAN MALISZ/ Kapela Maliszów
PATRYK KMIECIK
JULIA DOSZNA
EWA ŁUCZEJKO/ Serencza
ZUZA MALISZ/ Kapela Maliszów
PATRYK DUDTKA/ Doors to heaven
MAREK BERDYCHOWSKI / zespół Beskidy
STANISŁAW WARCHOLIK / zespół Beskidy
INSTRUMENTALIŚCI:
MIROSŁAW BOGOŃ – fortepian
TOMASZ KUBALA – bas
RAFAŁ BONIŚNIAK – perkusja, instrumenty perkusyjne
JAKUB CETNAROWSKI – trąbka, gitara elektryczna
STANISŁAW GURBA – skrzypce
BOGUSŁAW DIDUCH – gitary
ŁUKASZ RAJCZAK – sopiłka
KAPELA POGÓRZAŃSKA
pod kierunkiem ROMANA KORBICZA
W składzie:
ROMAN KORBICZ – KONTRABAS
KRZYSZTOF WOŹNIAK – TRĄBKA
ZBIGNIEW NOWAK – KLARNET
JOANNA PRZYBYCIEŃ – KLARNET
KIEROWNIK MUZYCZNY: MIROSŁAW BOGOŃ
KIEROWNIK ARTYSTYCZNY: BOGUSŁAW DIDUCH
Subskrybuj:
Posty (Atom)