Całe wieki nie piekłam ciastek owsianych. I co gorsza, zapomniałam, jak one wciągają.
Zjesz jedno… Jeszcze jedno. Potem kolejne, ale tak po małym kawałeczku, bo wtedy wydaje się, że wcale tak dużo nie zjadłaś
I nim się obejrzysz nie ma już połowy ciastek, a na talerzyku zostały smętne okruchy.
Te ciastka są z czekoladą i rodzynkami. Do ciasta dodałam łyżkę rumu, który kiedyś Wuj mojego Męża przywiózł z Austrii. Jego zapach kojarzy mi się z wyjazdami narciarskimi. Małymi knajpkami przy trasach, takimi z kanapkami i rozgrzewającą czekoladą na ciepło z... bitą śmietaną!
Do ciastek owsianych można dodać ekstrakt waniliowy lub pominąć ten składnik w przepisie.
Składniki na 15 sztuk:
· 10 dag mąki pszennej
· pół łyżeczki proszku do pieczenia
· pół łyżeczki soli
· 10 dag masła
· 12 dag cukru
· jajko
· łyżka rumu lub łyżeczka ekstraktu waniliowego
· 12 dag płatków owsianych
· 10 dag rodzynek
· 15 dag posiekanej czekolady (gorzkiej i deserowej pół na pół lub tylko gorzkiej)
W misce wymieszaj mąkę, sól i proszek do pieczenia. W drugiej misce mikserem ubij masło z cukrem, aż stanie się jasne i puszyste. Dodaj jajko i rum/ ekstrakt i wymieszaj mikserem. Po kolei dodaj sypkie składniki, płatki, czekoladę i rodzynki, za każdym razem mikserem wszystko łączą.
Piekarnik nagrzej do temperatury 180 stopni Celsjusza. Blachy z piekarnika wyłóż papierem do pieczenia i łyżką nakładaj ciasto, zachowując odstępy między porcjami. Nie trzeba formować żadnych kulek czy placuszków. Ciasto pod wpływem temperatury rozleje się i ciastka uformują się same. Piecz 10 – 12 minut*, aż będą złocistobrązowe. Przestudź ok. 5 minut na blasze i przełóż ciastka na kratkę.
Jeśli wolisz, aby ciastka były bardziej chrupiące, obniż temperaturę piekarnika do 165 stopni i piecz przez 16 – 20 minut.
Proponuję podwoić ilość składników i od razu upiec 30 sztuk :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarz!