Wrzesień.
Niby już po wakacjach.
Choć w Wysowej wciąż sporo turystów.
Teraz przyjeżdżają osoby, pragnące ciszy, odpoczynku od zgiełku. Osoby, które już "wyrosły z dzieci" i mogą we dwójkę podróżować po Polsce. Albo samotnie.
Chodzą po górach, zwiedzają drewniane cerkwie. Czytają książki. Patrzą przed siebie. Śpią.
A ja codziennie wstaję wcześnie rano, by przygotować śniadania.
Gdy wszystko gotowe, biorę kawę i gazetę.
Siadam na kuchennych schodach, rozkoszuję się jesiennym, porannym słońcem.
Przebiegam wzrokiem po nagłówkach w gazecie.
Piję kawę. Jeszcze chwila.
Zjadam kawałki jabłka w cieście, osypane pudrem i cynamonem.
Jeszcze chwila...
Zaraz przykleję się do komputera na cały dzień, by dalej szykować Święto Rydza.
Chwila.
OK.
Jabłka smażone w cieście to inny sposób na racuchy.
Mogą być podane na słodkie śniadanie, deser czy podwieczorek.
Składniki:
1/2 kg jabłek
250 g mąki pszennej
250 ml wody
2 jajka (oddzielnie białka i żółtka)
szczypta soli
łyżeczka cukru waniliowego
olej do smażenia
Do podania: cukier puder, cynamon, syrop klonowy lub miód
Mąkę przesiać do miski, dodać wodę i żółtka. Dokładnie wymieszać rózgą. Ubić pianę z białek z dodatkiem szczypty soli i cukru. Jabłka obrać, pokroić np. na 8 - 12 kawałków, usuwając gniazda nasienne.
Ubite białka delikatnie połączyć z mąką z żółtkami. Wrzucać po kilka kawałków jabłka do ciasta i łyżką wykładać zanurzone w cieście jabłka na rozgrzany tłuszcz.
Smażyć na jasnozłoty kolor z obu stron, wykładać na ręczniki papierowe, a następnie układać na talerzu. Posypać pudrem, cynamonem, polać miodem lub syropem klonowym.
Pyszne! :)
OdpowiedzUsuńSmak mojego dzieciństwa :)
OdpowiedzUsuńAleż pychota!
OdpowiedzUsuńoch, kojarzą mi się z moją Babcią!
OdpowiedzUsuńCudne.
OdpowiedzUsuńAch ten cynamon ;)
mariola z rzeszowa