Ostatnie dni spędziłam w prawdziwym jabłkowym raju - w starym rodzinnym sadzie, w którym spotkać można jeszcze Szarą i Złotą Renetę, Malinówkę Oberlandzką i Landsberską.
Robiłam racuchy z jabłkami, kompot z cynamonem, prażyłam jabłka na zimę. Odkryłam, że mój syn, który ku mojej rozpaczy nie lubi surowych owoców, ubóstwia suszone plastry jabłek. Najlepiej z cynamonem.
Grabiłam liście, siedziałam na ławce pod modrzewiem, z kubkiem gorącego kompotu.
Zajadając się Landsberskimi i kruchymi Malinówkami, notowałam pomysły na dania i desery.
A dziś szarlotka z uprażonej Szarej Renety z bezą i dodatkiem wanilii - zapraszam!
Składniki:
Ciasto:
- 150 g mąki pszennej
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 3 żółtka (białka zachować do bezy)
- 75 g zimnego masła
- 40 g cukru z prawdziwą wanilią (np. domowego)
Jabłka:
- 1 kg jabłek, najlepiej Szarej Renety
- 50 g cukru z prawdziwą wanilią (np. domowego)
- łyżeczka ekstraktu waniliowego (np. domowego)
Beza:
- 3 białka
- 150 g cukru
- 3 łyżeczki mąki ziemniaczanej
Przygotowanie:
Ciasto: Mąkę przesiać do misy robota kuchennego, dodać proszek do pieczenia i cukier. Dodać pokrojone na kawałki masło i żółtka, zmiksować, aż powstanie ciasto przypominające kruszonkę. Zagnieść ciasto, łącząc składniki w jednolitą kulę. Owinięte ciasto włożyć do lodówki.
Jabłka: Obrać, pokroić na ćwiartki, usunąć gniazda nasienne i pokroić na mniejsze kawałki. Przełożyć do szerokiego rondla, dodać cukier i mieszając, smażyć na większym ogniu przez 10 minut, aż jabłka zmiękną i zaczną się rozpadać.
W tym czasie nagrzać piekarnik do 180 stopni C (bez termoobiegu).
Formę na tartę wykleić ciastem - dno i boki (ciasto można wcześniej rozwałkować między dwoma arkuszami papieru do pieczenia, ale ja od razu wyklejam formę, ugniatając ciasto palcami). Spód podziurkować widelcem, wyłożyć uprażone jabłka i wstawić do piekarnika na 25 minut.
Beza: W połowie pieczenia spodu, białka wlać do czystej i wytartej do sucha misy miksera i ubić na sztywną pianę (pianę można też ubić ręcznie trzepaczką, choć jest to bardziej pracochłonne ;)
Do piany dodawać po łyżce cukru i dalej ubijać. Pod koniec ubijania dodać mąkę ziemniaczaną.
Ostrożnie wyjąć ciasto z piekarnika, wyłożyć bezę i wstawić z powrotem do piekarnika. Piec jeszcze 20 minut. Wyjąć i ostudzić. Smacznego!
Ze wszystkich polskich rzeczy najbardziej tesknie za chlebem i jablkami... Szarlotka wyglada wspaniale!
OdpowiedzUsuńWygląda cudnie... Faktycznie - jabłkowy raj :)
OdpowiedzUsuń